sobota, 11 maja 2013

Rozdział 2

-Meg
- Odwal się!
-Meg... Przepraszam - powiedział smutno
- Trzeba było wcześniej o tym myśleć - Weszłam do łazienki i zaczęłam płakać. Chciałam zaczekać aż pierwsza lekcja się skończy ogarnąć swój wygląd.
______________________________________________________
Obchodzi cię to co powiedział ten gnojek - Moje myśli rozprzestrzeniły się w mojej głowie. Z jednej strony co mnie obchodzi co mówi osoba która nawet nie jest warta jednego spojrzenia, a z drugiej to bolało choć nie powinno mnie to obchodzić jakie on ma zdanie o mnie. Nagle usłyszałam pukanie do drzwi.
- Meg to ja Justin proszę otwórz głupio mi z tego powodu nie powinienem tego mówić. 
- Aha ułożyłeś to sobie kiedy płakałam prze to że aż tak mnie zraniłeś. - Powiedziałam z trudnością, ponieważ przez łzy i poczucie smutku nie mogłam nic z siebie wykrztusić.
- Wcale nie. Słuchaj oboje wiemy że się nienawidzimy, ale to było podłe więc chociaż udawajmy przy naszych przyjaciołach że jest wszystko okej dobrze? - nie mogłam uwierzyć ale musiałam to powiedzieć
- OK, ale nie myśl że ci odpuszczę - powiedziałam wychodząc z toalety. Justin nic nie odpowiedział. Po chwili usłyszałam dzwonek na przerwę. Nareszcie. Poszłam do szawki żeby włożyć wreszcie do niej książki. Nagle usłyszałam znajome głosy
- Hej Meg - powiedziała Nicole a z nią przyszli Zayn, Miley i Justin.
- Siema - uśmiechnęłam się blado
- Czemu jesteś taka smutna? -  zapytała Miley
- Nie jestem smutna tylko nie wyspana - skłamałam
- Słuchajcie jeśli dzisiaj macie czas to przyjdźcie do mnie o 16 bo nie mam co robić, a nie ma jak posiedzieć z przyjaciółmi - odezwał się Zayn.
- Spoko ja przyjdę - pierwsza odezwała się Miley
- Ja też - powiedziałam, a reszta przytaknęła na znak że przychodzi. Po jakichś 5 min zadzwonił dzwonek na lekcję. Weszłam do klasy i usiadłam razem z Nicole w ławce. 
- Aha właśnie bo bym zapomniała spytać czemu akurat na pierwszej lekcji nie było ciebie i Justina? Czy ja o czymś nie wiem? - spoglądała na mnie tajemniczo
- Wiesz o wszystkim po prostu były korki i się spóźniłam - powiedziałam
- Ale aż całą lekcję musiałaś stać w tych korkach?! Słuchaj Megan znam cię bardzo dobrze i wiem że coś kręcisz - jej słowa mnie przestraszyły.
- Nic nie kręcę - nagle objawiło mi się szczęście kiedy nauczycielka angielskiego weszła do klasy.
- Dzień dobry - przywitała się - My się już znamy więc przedctawiać się raczej nie muszę - zaśmiała się lekko. Po jakimś czasie lekcja się skończyła, a my poszliśmy do stołówki na lunch. Wzięliśmy jedzenie i poszliśmy usiąść. I tak mijały kolejne godziny w szkole. Po zakończonych lekcjach wyszłam ze szkoły kierując się do swojego samochodu. Wsiadłam i  odjechałam. Po 12 minutach drogi byłam już pod domem. Zaparkowałam auto i weszłam do domu.
- Jestem ! - jak zawsze ta sama gadka po szkole 
- Dobrze! Chodź na obiad ! - zawołał tata. Nie wiem jak u was ale u mnie mój tata bardzo lubi gotować i bardzo dobrze mu to wychodzić.
- Co mój ukochany tata zrobił dziś na obiad? - zapytałam siadając na wysokim krześle
- Specjalnie dla mojej córeczki spaghetti - uśmiechnął się na co ja zaklaskałam jak mała dziewczynka co dostała lalkę.
- Kocham cię tatusiu 
- Nie podlizuj się tak musisz jeszcze pojechać po brata
- Na prawdę muszę? - zapytałam już mniej entuzjastycznie.
- Nie ma wyjścia - zaśmiał się. Kiedy zjadłam obiad wzięłam kluczyki od samochodu oraz telefon i wyszłam z domu. Odpaliłam samochód i jechałam w stronę szkoły Alex'a. Kiedy byłam na miejscu on  od razy mnie zauważył i wsiadł do środka. Całą drogę nie wiem czemu ale nie odzywaliśmy się do siebie. Kiedy byliśmy już w domu pobiegłam na górę i weszłam do swojego pokoju. Rzuciłam się na łóżko i wzięłam laptopa po czym położyłam go sobie na nogach. Weszłam na kilka stron takich jak : Facebook, ask, Twitter itd. Po chwili zobaczyłam na wyświetlacz mojego telefonu aby zobaczyć godzinę. Była już 15:25 . Podeszłam szybko do szafy i wyciągnęłam ubrania po czym włożyłam je na siebie. Następnie zeszłam szybko na dół.
- Mamo ja idę do Zayna
- Dobrze ale nie wracaj zbyt późno pamiętaj jutro szkoła 
- Dobrze pa!
- Uważaj na siebie paa - Wyszłam jak najszybciej z domu, ponieważ Zayn mieszkał na samym końcu miasta więc istniało bardzo duże prawdopodobieństwo że się spóźnię. Po 23 minutach jazdy dotarłam na miejsce na szczęście się nie spóźniłam. Zadzwoniłam do drzwi.
- O hej Meg wchodź wszyscy już są - otworzył drzwi Zayn a ja weszłam do środka.
- Hej wszystkim - powiedziałam na co oni się uśmiechneli na znak że mnie słyszeli. Niestety fotele były zajęte a jedyne miejsce było koło Justina i musiałam tam siąść. 
- Hej możemy pogadać o tym co się stało? - powiedział bardzo cicho tak aby nas nikt inny nie usłyczał
- Nie! - warknełam
- Proszę!  - zgodziłam się - Więc bardzo chciałbym cię przeprosić gdybym mógł cofnąć czas  - przerwałam mu
- Ale nie możesz
- Tak wiem ale na prawdę bym tego nie zrobił. Bardzo i to bardzo cię przepraszam. Wybacz mi niech będzie tak jak dawniej ok? - spoglądał na mnie tym seksownym wzrokiem. Kurwa co ja mówię przecież go nienawidzę i na dodatek nazwał mnie dziwką więc... Ale gdyby nie był taki wredny to może.... Nie to nadal tej jeden głupi Justin nic się nie zmienił.
- No dobra ale nie myśl że całkowicie o tym zapomnę 
- Spoko
- Ej może zagramy w butelkę na prawda lub wyzwanie ? - Zaproponowała Nicole
- Jak dla mnie spoko - odezwałam się
- Ok - przytakneli wszyscy. Usiedliśmy w kółku wzięliśmy butelkę i jako pierwsza kręciła Miley. Wypadło na Zayn'a
- Prawda czy wyzwanie? - zapytała
- Prawda
- Która z nas jest najładniejsza ? - nagle oczy Zayn'a spoczęły na mnie
- Meg - kiedy usłyszałam co on powiedział moje policzki zarumieniły się. 
Dobra teraz Zayn - powiedziała Nicole. Kiedy Zayn skończył kręcić butelką ta zatrzymała się na Justinie.
- Prawda czy wyzwanie? - zapytał Zayn
- Wyzwanie - odpowiedział
- Ok . Masz pocałować.... Megan - kiedy usłyszałam to wyplułam z ust wodę którą właśnie próbowałam wypić.
______________________________________________________
Jak wam się podoba ten rozdział? Proszę o komentarze :) Następny może jutro :D

4 komentarze:

  1. Fajnyyy ^^
    Zapraszam do mnie http://blieveinourlove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba jak piszesz!

    OdpowiedzUsuń
  3. jdnfjdcfjdscjdcnjdcnjdncjdcndjcnjdncjdncjdbghdhbfjdfhjd <3333 lofkii

    OdpowiedzUsuń